Aby móc pracować w zawodzie pośrednika nieruchomości, wystarczy ukończyć odpowiedni kurs – również w formie online. Taki kurs trwa 60 godzin i kosztuje ok. 800 zł. Jest przeznaczony dla osób posiadających średnie wykształcenie i chcących zdobyć lub poszerzyć swoją wiedzę w zakresie obrotu nieruchomościami, konieczną do Wyszukiwarka agentów ubezpieczeniowych. Jak sprawdzić numer agenta ubezpieczeniowego? Na rejestr pośredników ubezpieczeniowych składa się rejestr agentów i rejestr brokerów. Dzięki poniższej wyszukiwarce w łatwy sposób można wyszukać w obu rejestrach wszystkie omówione wcześniej dane. Kliknij tutaj, aby przejść do wyszukiwarki Londyn to metropolia, która wydaje się być wymarzonym rynkiem dla Agentów nieruchomości lub inwestorów. Wymarzonym bo jest ogromny, bardzo płynny, z ukształtowaną kulturą i jasnymi zasadami funkcjonowania. Stare powiedzenie mówi "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" . Jednak prawda jest taka, że inny rynek równa się inne PLUSY ale i też inne MINUSY. Z jakimi wyzwaniami się Praca agenta/pośrednika nieruchomości może być satysfakcjonująca i finansowo opłacalna, ale nie jest łatwa. Kariera w branży nieruchomości wymaga rozkręcania biznesu, promowania siebie, wyszukiwania potencjalnych klientów, załatwiania skomplikowanych formalności, obsługi klienta i wielu, wielu innych rzeczy. Forum nieruchomości Gwatemala. Jak wygląda proces zakupu nieruchomości w Gwatemali. Czy warto inwestować w tej części Ameryki Środkowej. Gwatemala kojarzy się nam głównie ze starożytnymi ruinami Majów i piramidami, a także nielegalną emigracją Latynosów do Stanów Zjednoczonych. Praca agenta jest jak każda trudna praca, mozna ja wykonywać uczciwie i dobrze, ale trzeba się na tym znać. Ktoś napisał, że trzeba mieć tupet i wciskać kit. To można zastosować wszędzie, ale też wszędzie ta technika nie jest ani uczciwa, ani nie wiedzie do sukcesu. Ubezpieczenia, i te na życie, i majątkowe, są dla tych, 9OVIM98. Uważasz, że praca agenta nieruchomości jest żmudna i ciężka? Nie musi tak być. Okazuje się, że jest to jeden z najbardziej pożądanych zawodów na rynku. Wynika to z wysokich zarobków i częstych kontaktów z ludźmi. Ale czym tak naprawdę zajmuje się agent nieruchomości? Językiem reklamowym: jest to osoba, która pomoże Ci spełnić marzenie o wymarzonym domu lub mieszkaniu. A tak na serio, jest to zawód związany z poszukiwaniem „perełek” na rynku nieruchomości oraz pozyskiwaniem klientów chętnych na ich kupno lub wynajem. Jakie wykształcenie? Jakie predyspozycje? Agent nieruchomości powinien mieć wykształcenie minimum średnie, wskazane jest jednak ukończenie studiów. Zawód ten przeznaczony jest najczęściej dla osób, które ukończyły studia na kierunkach takich jak: administracja,prawo,ekonomia,zarządzanie. Odpowiedzialność, punktualność, szybkie nawiązywanie kontaktów oraz umiejętność wzbudzenia zaufania to niektóre z cech, które powinien posiadać dobry agent nieruchomości. Czy potrzebna jest licencja? Do 1 stycznia 2014 roku licencja pośrednika nieruchomości była obowiązkowa. Po tym dniu weszły w życie zmiany zawarte w ustawie o gospodarce nieruchomościami, regulującej zasady świadczenia usług i wykonywania zawodu agenta w obrocie nieruchomościami. Obecnie wystarczy odpowiednie wykształcenie i zaangażowanie. Co do innych wymagań formalnych, niezbędnym wymogiem jest posiadanie prawa jazdy kat. B, ponieważ praca agenta nieruchomości wiąże się z częstymi podróżami w celach biznesowych. Pracownik zazwyczaj otrzymuje od pracodawcy samochód służbowy, jako narzędzie pracy. Czym tak naprawdę zajmuje się agent nieruchomości? Agent nieruchomości jest pośrednikiem między stronami w procesie zakupu i sprzedaży lub wynajmu mieszkania, domu czy innej nieruchomości. Pobierając prowizję może zatem pomóc Ci wynająć, kupić lub sprzedać mieszkanie. Klientami agencji nieruchomości mogą być zarówno osoby, które same się do niej zgłosiły, jak i osoby, które znalazł i zachęcił do skorzystania z jego usług agent z jego zadań jest wyszukiwanie ciekawych ofert w Internecie lub prasie i proponowanie pośredniczenia w znajdowaniu nabywców lub najemców i sfinalizowaniu część dnia pracy agenta nieruchomości zajmuje praca w terenie, spotkania z klientami, prezentacja nieruchomości potencjalnym nabywcom lub zadań agenta nieruchomości należy też czuwanie nad kwestiami prawnymi, sprawdzanie zapisów w księgach wieczystych oraz ogólnego stanu prawnego danej on negocjacje, czuwa nad tym, aby zawierane umowy były dopięte na ostatni guzik oraz aby z transakcji zadowolone były obie strony. Gdzie pracuje agent nieruchomości? Agent nieruchomości pracuje w biurze, ale często swój plan dnia musi podporządkować spotkaniom z klientami, dlatego czas pracy jest zazwyczaj nienormowany. Wiąże się to licznymi wyjazdami i pracą w terenie, także popołudniami i w weekendy. Ile zarabia agent nieruchomości? Wynagrodzenie agenta nieruchomości zależy od jego zaangażowania w wykonywaną pracę oraz ilości klientów. Zwykle jest ono wypłacane w systemie prowizyjnym. Zarobki osób zajmujących się obrotem nieruchomościami wahają się od 2000 zł, w przypadku początkujących agentów do 15 000 zł dla osób działających na rynku od paru lat, mających doświadczenie. 23-04-2021 Do tego, że praca agenta nieruchomości jest wielozadaniowa i może przyjmować wiele wymiarów, nie trzeba chyba przekonywać nikogo. Dzisiaj poznamy bliżej obowiązki i wyzwania, z którymi w codziennej pracy mierzy się pośrednik i specjalista rynku nieruchomości. O kulisach pracy w zawodzie rozmawiamy z Magdaleną Loose z gdańskiego oddziału White Wood Nieruchomości. Dobry agent nieruchomości to taki, który regularnie pogłębia swoją wiedzę i codziennie stara się być jeszcze lepszym doradcą, by jeszcze lepiej reagować na potrzeby klientów. Agentka nieruchomości z gdańskiego oddziału White Wood Nieruchomości, Magdalena Loose, ma swój własny wypracowany sposób na rozwój osobisty. Okazuje się, że kluczem do niego jest poranne wstawanie. Magdalena Loose: Aby dzień zaczynać z entuzjazmem i energią, rozpoczynam dzień dość wcześnie. Takie poranne wstawanie już przed pozwala mi znaleźć czas na medytację, poranną gimnastykę, czy przeczytanie rozdziału książki. Codziennie ładuję się też energiczną muzyką, która daje mi pozytywnych wibracji. Z domu nigdy nie wyjdę bez wartościowego śniadania. Te codzienne praktyki i moje osobiste rytuały pozwoliły nabrać systematyczności, wytrwałości, proaktywności i uważności oraz wielu innych, przydatnych w życiu zawodowym daje Ci możliwość zachowania balansu pomiędzy życiem prywatnym, a zawodowym. Pomimo że docierasz do pracy około to dzień agenta nieruchomości znacznie różni się od klasycznego etatu. Ten zawód wiąże się z elastycznością i nienormowanym czasem pracy. Chociaż nie oznacza to, że pracuję tylko wtedy, kiedy mam na to ochotę, raczej to, że mogę samodzielnie decydować o tym, jaką pracę oraz w jakim natężeniu wykonam. Elastyczność w planowaniu swojego czasu pozwala mi znaleźć czas na lunch czy kawę z koleżanką, czy też załatwienie spraw rodzinnych, bo mogę samodzielnie kontrolować, co muszę zrobić, żeby zarobić i właśnie ta niezależność daje ogromne poczucie i możliwość samodzielnego planowania grafiku wymaga perfekcyjnej organizacji podstawą pracy dobrego agenta jest zorganizowanie, elastyczność, dyspozycyjność i wzorowa organizacja. Cały tydzień planuję sobie już w niedzielę wieczorem. Ważne jest organizowanie każdego tygodnia i dnia w taki sposób, by znaleźć czas na niespodziewane telefony czy spotkania. Dobry pośrednik powinien też umiejętnie słuchać, ale praca z klientem wymaga też umiejętnego dialogu, w którym zwięźle i jasno wyrażamy myśli. Dzięki temu nawiążemy więź z klientem, która musi być zbudowana na zaufaniu. Niezależnie od tego, jakiego zadania się podejmę, to kontakt telefoniczny jest jednym z ważniejszych w tej pracy. Z reguły dopiero po nim jest spotkanie. Praca z klientem opiera się na częstych kontaktach, mediacjach i organizacji wielu spraw. Umiejętność zwięzłego, klarownego i profesjonalnego przekazywania swoich myśli jest jednym z podstawowych zadań dobrego agenta międzyludzkie i klimat współpracy są w zawodzie agenta bardzo istotne. Pozytywne relacje, wręcz nawet przyjacielskie wśród kolegów i koleżanek są dla mnie bardzo ważne. To, jaki klimat stworzymy w środowisku pracy na początku dnia, pociągnie za sobą kolejne godziny. Dodam, że te fajne relacje dotyczą też kolegów z innych agencji. Dlatego dzień w biurze zaczynam od krótkiej rozmowy, a potem włączam laptopa i przystępuję do dlatego wybrałaś White Wood Nieruchomości?Oprócz wspaniałych ludzi, praca w White Wood Nieruchomości ma jeszcze inne zalety. :) Dobra atmosfera wzajemnego wsparcia i współpracy to jedno, a drugie to możliwość rozwoju. Kiedy ma się pod ręką wszystkie niezbędne narzędzia i materiały marketingowe, znacznie lepiej się praca z ludźmi uczy cierpliwości, to powtarzasz, że agent ma to szczęście, że może samodzielnie wybierać ludzi, z którymi będzie pracować i nieruchomości, które będzie to szczególnie ważna cecha, gdyż na efekty naszej pracy czasami musimy poczekać dłużej niż zakładaliśmy. Na pewno przydaje się też umiejętność zachowania dystansu i spokoju w kryzysowych sytuacjach. Niemalże codziennie stawiam czoła nowym wyzwaniom. Ciągle mam nowe pomysły na pozyskanie nowych nieruchomości, czasami dzień wydaje się zbyt krótki. Podoba mi się, że z każdą transakcją jestem mądrzejsza o kolejne możliwość rozwoju, poznawania ludzi i samej siebie sprawiła, że postanowiłaś zostać agentem nieruchomości?Decyzja o pracy pośrednika była moim dojrzałym i przemyślanym wyborem, ale jednocześnie krokiem do spełnienia moich marzeń. Już jako mała dziewczynka, oglądając film o sprzedaży domu, wiedziałam, że będę właśnie taką osobą, która prezentuje piękne nieruchomości. W tej pracy nawet w najmniejszym stopniu nie zaznałam rutyny, a relacje z klientami przebiegają w różny swoisty sposób i tak naprawdę ciągle spotykam różne osobowości. Wyobrażenia o tej pracy nie odbiegały od rzeczywistości?Zdecydowanie nie – dynamika zmian, możliwość poznawania ludzi i budowania relacji oraz to, że mam wpływ na swoje zarobki to największe zalety tego zawodu. Moje kompetencje i doświadczenie sprawiły, że praca stała się moja pasją. Twierdzę wręcz, że to nie praca, a raczej mój styl życia. Czy można chcieć więcej? :)Dziękuję za z tej strony akceptujesz, że w Twoim urządzeniu końcowym zostaną zainstalowane pliki cookies, które umożliwiają nam świadczenie usług. Brak zgody na pliki cookies oznacza, że pewne funkcjonalności strony mogą być niedostępne. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. Praca agenta nieruchomości jest złożonym procesem, składającym się z kilku etapów i odbywającym się na wielu płaszczyznach działań. W niniejszym artykule postaram się przybliżyć jak wygląda w praktyce. Omówię pokrótce każdy z etapów składających się na tę pracę oraz procesów wykonywanych przez pośrednika. Jak w praktyce wygląda praca agenta nieruchomości? Jaki jest pierwszy krok wykonywany przez każdego agenta, który rozpoczyna pracę w biurze nieruchomości? Spis treści1 Budowanie bazy Wyszukanie ofert w Telefony do właścicieli Nawiązanie współpracy z Przedstawienie oferty Ustalenie wynagrodzenia za Podpisanie umowy pośrednictwa2 Przygotowanie oferty Tworzenie opisu Przygotowanie zdjęć Przygotowanie rzutu Przygotowanie filmu nieruchomości3 Marketing oferty Promocja na portalach Pakiety promocji na Promocja na stronie internetowej biura Pozostałe sposoby promocji ofert4 Krok 4. Budowanie bazy Pozyskanie klientów na bazę Telefony do Tworzenie polecenia od Specjalizacja w segmencie nieruchomości5 Praca w procesie sprzedaży Telefony, telefony, Prezentacje Negocjacje w Domknięcie Finalizacja Obsługa posprzedażowa Budowanie bazy ofert Pierwszym krokiem, który powinniśmy omówić, jest budowanie bazy ofert nieruchomości. Taką bazę tworzymy na podstawie ofert, jakie pozyskaliśmy bezpośrednio od właścicieli nieruchomości. Jest to o tyle ważne, że telefony, jakie otrzymamy od klientów dotyczą: -> właśnie tych domów, -> mieszkań i działek, które będą znajdować się w naszej bazie. W trakcie budowania bazy istotnym krokiem jest również proces nawiązywania relacji z właścicielem. Jest to podstawa właściwego i efektywnego tworzenia bazy nieruchomości. Agent rozpoczynający swoją pracę w branży nieruchomości, zaczyna od nawiązania relacji z właścicielami. Dlaczego jeszcze zbudowanie dobrej bazy nieruchomości jest tak ważne dla agenta? To właśnie dzięki dobrej bazie, pozyskujemy kontakty do potencjalnych kupujących. Jest to pierwszy krok na drodze do przyszłej niezależności finansowej agenta. Dobrze zbudowana baza pracuje dla agenta przez całą jego karierę. To dzięki niej pośrednicy mają stały kontakt z właścicielami, którzy mogą ich polecać. Agent może ponownie wystawić oferty mieszkań na wynajem jeśli jest w kontakcie z właścicielem. Ponieważ właściciele mieszkań, którzy chcą ponownie wynająć swoją nieruchomość, kontaktują się do agentów, którzy się wcześniej sprawdzili. Umożliwia nam to zbudowanie stałej bazy klientów, którzy będą nas polecać i systematycznie oddawać nam swoje mieszkania pod opiekę. To polecanie jest bardzo cenne, szczególnie w dużych miastach, gdzie swoje usługi oferuje kilkaset agencji nieruchomości. Często właścicielom trudno jest wybrać odpowiednią agencję bądź agenta bez rekomendacji. Dlatego właśnie warto pracować nad swoją bazą. Jak zacząć budowanie odpowiedniej bazy nieruchomości? Wyszukanie ofert w Internecie Aktualnie najwięcej nieruchomości można znaleźć na portalach internetowych, gdzie zarówno: -> właściciele, -> jak i pośrednicy -> oraz deweloperzy, wystawiają swoje oferty. Jest to zrozumiałe z uwagi na to, że obecnie większość klientów poszukuje odpowiednich ofert w sieci. Korzystają z największych portali z tego typu ogłoszeniami. Zaliczamy do nich m. in. portale: -> otodom, nieruchomosci-online, gratka, olx, gumtree, morizon czy domiporta. Klienci korzystają również z wielu innych, mniejszych portali lokalnych. Na pozostałych portalach oprócz ofert biur nieruchomości można znaleźć także ogłoszenia pochodzące bezpośrednio od właścicieli mieszkań i domów oraz deweloperów. W jaki sposób my możemy budować własną bazę nieruchomości w oparciu o wymienione portale? Przede wszystkim musimy zapoznać się z każdą ze stron indywidualnie. Nierzadko poszczególne serwisy oferują konkretne rodzaje nieruchomości, co wynika ze specyfiki i specjalizacji danego portalu. Niektóre serwisy są nastawione na sprzedaż i wynajem mieszkań. W konsekwencji zostały wypozycjonowane w taki sposób, aby przyciągać klientów zainteresowanych tym rodzajem nieruchomości. Inne z kolei cieszą się popularnością wśród osób interesujących się zakupem bądź wynajmem lokali usługowych. Naszym więc zadaniem, jako agenta nieruchomości, jest szczegółowe zapoznanie się ze specyfiką konkretnych portali. Po wpisaniu hasła związanego z nieruchomością, która interesuje klienta pojawiają się portale nieruchomości. Jest to podstawowy sposób wyszukiwania nieruchomości przez klientów. To właśnie pozycja portali w wyszukiwarkach internetowych decyduje o tym, na jaki portal trafi klient. Kolejnym ważnym aspektem naszej pracy jest przeanalizowanie parametrów i filtrów poszczególnych serwisów. Powinniśmy wiedzieć jakie przedziały cenowe, parametry dodatkowe oraz ogólne rodzaje sortowania i filtrowania cechują dany portal. To właśnie klienci, korzystający z tych narzędzi, przeglądają dane nieruchomości. Dzięki temu dowiemy się jak klienci szukają naszych ofert. Przeglądając ogłoszenia na portalach warto również zwrócić uwagę na szczegóły: –> tytuł, parametry oraz opis oferty W trakcie przeglądania ofert, wypracowujemy sobie tzw. bystre oko. Jesteśmy w stanie odróżnić ogłoszenia dobre jakościowo od tych słabych. Jesteśmy też przed etapem przygotowania konkretnej oferty nieruchomości. Po przefiltrowaniu wszystkich nieruchomości w parametrach, tworzymy listę wszystkich nieruchomości. Na portalach, w każdym ogłoszeniu znajduje się numer do właściciela lub do agenta. Dzięki temu mamy kontrolę nad aktualnymi ofertami, które pojawiają się w naszej okolicy. Wyszukiwanie ofert do pozyskania, jest rutynowym elementem naszej pracy. Weryfikujemy i sprawdzamy jakie świeże oferty pojawiły się na portalach. Ta wiedza daje nam możliwość pracy z klientami poszukującymi. Oni również korzystają z portali nieruchomości. Dzięki temu, że jesteśmy na bieżąco, możemy dostarczyć klientowi wartościową usługę. Telefony do właścicieli nieruchomości Mamy już przygotowaną bazę nieruchomości oraz listę ofert z telefonami do właścicieli, na którą będziemy dzwonić. Właśnie do tego momentu chcieliśmy dojść, przeglądając wszystkie portale nieruchomości, które nas interesują. Jak przygotować się do takiego telefonu z właścicielem nieruchomości? Po co dzwonimy do właściciela nieruchomości? Jak taka rozmowa powinna przebiegać? Co chcemy osiągnąć po takiej rozmowie? Dlaczego warto dzwonić do właścicieli nieruchomości? Każdy agent nieruchomości powinien zadać sobie powyższe pytania i spróbować na nie odpowiedzieć. Przede wszystkim określamy cel tych telefonów. Jeżeli wiemy po co dzwonimy, łatwiej nam prowadzić rozmowę w określonym kierunku. Warto ułożyć sobie wcześniej ramowy plan rozmowy. Wyciągamy wtedy wnioski z łatwością, a każda rozmowa jest dla nas cenną lekcją. Przed wykonaniem telefonu do klienta powinniśmy się odpowiednio przygotować. Zorganizujmy sobie miejsce gdzie nikt nam nie przeszkadza. Zadbajmy o materiały do notowania. Gdy jesteśmy odpowiednio przygotowani do telefonów: -> mamy przygotowaną listę nieruchomości z numerami, -> mamy również otwarte oferty w przeglądarce, -> wiemy jakie szczegóły zawiera każda oferta -> a także przejrzeliśmy dokładnie zdjęcia. Zapoznanie się z fotografiami nieruchomości w ogłoszeniu sprawia, że poznajemy lepiej jej stan techniczny. Przygotuj: -> listę numerów nieruchomości, na które zadzwonisz -> otwarte oferty w przeglądarce -> coś do pisania i notowania -> zastanów się jaki masz cel każdego konkretnego telefonu Teraz możesz przystąpić do telefonowania… Pamiętaj, żeby mieć coś do pisania pod ręką. Jeśli n nasz rozmówca nie odbiera, możesz zanotować tę informację wraz z numerem telefonu danego właściciela. Ułatwi to Tobie przygotowanie się na ewentualny telefon z jego strony. Do właściciela nieruchomości dzwonimy przede wszystkim po to, żeby umówić się z nim na spotkanie. Na spotkaniu zobaczysz już nieruchomość oraz nawiążesz z nim współpracę. Musimy mieć świadomość, że właściciele nieruchomości często odbierają telefony od pośredników dzwoniących w tym samym celu, co my. Jedni agenci są do rozmów lepiej przygotowani, inni mniej. Właściciele są często zmęczeni telefonami od pośredników nieruchomości. Próbują w szybkim czasie zakończyć rozmowę bez nawiązania współpracy. Dlatego mając taką wiedzę zadzwonisz z uśmiechem i pozytywną energią. Warto wyróżnić się na tle konkurencji. Dzwoń z konkretnym celem do klienta – to ułatwia! Każda rozmowa powinna być mieć swój określony wstęp oraz zawierać konkretny powód dla którego dzwonimy. Powinniśmy także umieć przedstawić właścicielowi korzyści płynące ze współpracy z nami. Chętniej umówi się z nami na jego nieruchomości. To właśnie właścicielowi, a nie nam, , ma zależeć na spotkaniu. Jeśli będzie inaczej, klient się rozłączy i stwierdzi, że nie masz nic ciekawego do zaoferowania. Jakie korzyści daje nam telefon do właściciela? Przede wszystkim mamy możliwość poznać każdego nawiązać z nim współpracę i pozyskać nieruchomość do swojej bazy. Każde spotkanie z posiadaczem nieruchomości to okazja na długofalową relację. Poznajemy go i zyskujemy dostęp do poleceń klientów, którzy pojawiają się w trakcie współpracy z klientem. Dodatkowo pracowanie z telefonem w celu pozyskania nieruchomości podnosi naszą pewność siebie. Po każdej rozmowie telefonicznej zwiększa się nasza płynność bezpośredniej rozmowy z właścicielem, już w trakcie spotkania. Dodatkowo poznajemy wszystkie obawy posiadaczy nieruchomości. Znajomość ich jest pomocna przy nawiązaniu współpracy. Znając powody odmowy możemy się lepiej przygotować na spotkanie. Umiejętna praca z tymi informacjami pozwala nam skuteczniej umawiać kolejne spotkania z przyszłymi właścicielami. Jeżeli więc zastanawiasz się czy jest sens dzwonić do właścicieli, to podałem Tobie przynajmniej 2 powody dla których warto. Wyjdź ze swojej strefy komfortu, przygotuj się odpowiednio i zacznij dzwonić. Pamiętaj, że rozmowy, umawianie spotkań i poznawanie nowych ludzi są właśnie po to, aby rozwijać swój warsztat pracy. Nawiązanie współpracy z właścicielem Umówiliśmy się już na spotkanie z właścicielem nieruchomości, ustaliliśmy miejsce i datę spotkania. Jak to powinno wyglądać i po co właściwie to robimy? Celem naszego spotkania jest oczywiście nawiązanie współpracy i pozyskanie oferty do naszej bazy. Należy pamiętać, że każde spotkanie z właścicielem nieruchomości powinno być zaplanowane i przeprowadzone w określony sposób. Zwiększa to nasze szanse na zawarcie umowy współpracy oraz zbudowanie dobrej relacji z klientem. Pamiętajmy, że spotkanie odbywa się zazwyczaj w nieruchomości, która jest własnością klienta. Zachowujmy się kulturalnie, a także szanujmy jego przestrzeń oraz fakt, że gości nas u siebie. Należy również okazać zainteresowanie nieruchomością i poprosić właściciela o oprowadzenie po niej. Przedstawienie oferty współpracy Obejrzeliśmy już, wraz z właścicielem, całą nieruchomość. Przyszedł moment, w którym możemy porozmawiać o współpracy. Właśnie po to w trakcie oglądania mieszkania nawiązujemy do szczegółów technicznych i zbieramy informacje. Pokazujemy w ten sposób właścicielowi, że jesteśmy dobrze przygotowani do spotkania i wiemy, po co tutaj przyszliśmy. Właściwą rozmowę prowadzimy przedstawiając klientowi możliwości współpracy w taki sposób, aby dostrzegał płynące z tego korzyści. Właściciel nieruchomości powinien wiedzieć na czym będzie polegała nasza współpraca i dlaczego to właśnie z naszej oferty powinien skorzystać. Zaczynając rozmowę od innej strony musimy liczyć się z tym, że właściciel od razu zaneguje chęć współpracy i będzie podważał to, o czym będziemy mówić. Nieodłącznym elementem przedstawienia oferty współpracy jest również rozmowa o naszym wynagrodzeniu. Ustalenie wynagrodzenia za usługę Powinniśmy dokładnie wiedzieć: -> co obejmuje nasze wynagrodzenie, -> jak będzie wyglądał proces współpracy z właścicielem, -> jakie działania dla niego podejmiemy -> oraz jakie obawy, wątpliwości czy pytania może mieć klient zainteresowany współpracą z nami. Dzięki temu płynnie przejdziemy do rozmowy o wynagrodzeniu. Łatwiej przekonamy właściciela do naszej propozycji współpracy. Co w perspektywie dalszej rozmowy pozwoli nam podpisać umowę pośrednictwa. Podpisanie umowy pośrednictwa Przede wszystkim musimy mieć świadomość, że podpisanie umowy pośrednictwa wiąże się z licznymi pytaniami, obawami i wątpliwościami właścicieli nieruchomości. Oczekujemy od sprzedających lub wynajmujących podpisania pisemnego zobowiązania, dlatego powinniśmy doskonale orientować się we wszelkich zapisach i punktach umowy; znać ją właściwie na pamięć. Unikniemy dzięki temu niepotrzebnego stresu i w prosty sposób wyjaśnimy klientowi budowę oraz cel podpisywanego dokumentu. Najlepiej przećwiczyć rozmowę z najbliższą rodziną, przyjaciółmi lub współpracownikami, przekonując ich do podpisania umowy pośrednictwa. Pytania, jakie mogą nam zadać w trakcie tego ćwiczenia, będą dla nas cenną informacją zwrotną. Jeśli to, co mówimy, będzie dla nich niejasne, klient również nas nie zrozumie. Warto wówczas przygotować się w taki sposób, żeby z łatwością wytłumaczyć problematyczne zagadnienie. Przygotowanie oferty nieruchomości Podczas spotkania zbieramy wszystkie istotne dane, które będą przydatne do przygotowania oferty nieruchomości. Dzięki szczegółowemu zebraniu informacji na spotkaniu mamy możliwość przygotować dokładną ofertę nieruchomości. Kolejne informacje, będą pomocne przy: -> pracy z klientem, -> tworzeniu prezentacji -> czy odpowiadaniu na wszelkie pytania pojawiające się przy współpracy. Dlaczego zebranie informacji technicznych jest tak ważne? Przede wszystkim dlatego, że informacje te odróżniają jedną nieruchomość od drugiej. Dodatkowymi zagadnieniami, które są podstawowym źródłem informacji o nieruchomości, to: -> cena, -> lokalizacja, -> ilość pokoi, -> piętro, -> rodzaj ogrzewania, -> miejsce do parkowania, -> stan wyposażenia, -> rok budowy, -> winda. Jest też szereg informacji, które uzyskamy dopiero podczas oglądania nieruchomości, a które przydadzą się później – w trakcie tworzenia prezentacji czy samej oferty. Tworzenie opisu nieruchomości Zebrane wiadomości pomagają także w tworzeniu opisu nieruchomości. Opis ma charakter czysto informacyjny, ponieważ dostarcza zainteresowanemu pełnych danych dotyczących nieruchomości. Odpowiada na pytania, które zadaje sobie klient w trakcie przeglądania ofert na portalach. Kolejną istotną funkcją opisu nieruchomości jest nakłonienie użytkownika do działania. Treść opisu powinna być na tyle ciekawa i intrygująca, żeby klient zechciał umówić się na prezentację. Przygotowując opis nieruchomości powinniśmy więc działać w oparciu o nasz określony schemat. Im bardziej czytelny opis nieruchomości, tym chętniej klient go czyta. Im szybciej klient znajdzie interesujące go informacje, tym chętniej przeczyta opis do końca. Na końcu opisu zawsze powinniśmy zachęcić klienta do działania i kontaktu z nami. Szczegółowo opisałem to zagadnienie w artykule jak napisać skuteczny opis nieruchomości. Przygotowanie zdjęć nieruchomości W trakcie spotkania z właścicielem wykonujemy również sesję zdjęciową nieruchomości. Zdjęcia pełnią bardzo ważną rolę w procesie wyboru mieszkania. W pierwszej kolejności przykuwają uwagę klienta przeglądającego oferty na portalach. Odpowiednio przygotowane zdjęcia: –> jasne i wyraźne zaciekawią użytkownika i spowodują, że będzie chciał przeczytać opis nieruchomości. Zdjęcia kiepskiej jakości – ciemne, niewyraźne – zniechęcą klienta do dalszego oglądania konkretnej oferty. Jak zrobić odpowiednie zdjęcia nieruchomości, to jednak zdecydowanie temat na osobny artykuł. Przygotowanie rzutu nieruchomości Kolejnym istotnym elementem każdej oferty nieruchomości jest rzut pokazujący rozkład oraz układ poszczególnych pomieszczeń. Dlaczego rzut pełni tak ważną rolę? Klient, który: ->wszedł w konkretną ofertę, -> zobaczył zdjęcia, -> zainteresował się i przeczytał opis, -> powinien zobaczyć rzut, aby lepiej wyobrazić sobie nieruchomość. Łatwiej jest odnaleźć się we wnętrzu patrząc zarówno na zdjęcia, jak i na rzut. Trudniej jest wyobrazić sobie jak wygląda nieruchomość patrząc tylko na zdjęcia. Wynika to z faktu, że nierzadko przejścia między jednym a drugim pokojem przez korytarz nie są dobrze wyeksponowane na zdjęciach. Klient gubi się np. w liczbie pokoi. Mieszkanie, które jest duże i przestronne na zdjęciach, może prezentować się na znacznie mniejsze niż w rzeczywistości. Rzut, pokazując rozkład poszczególnych pomieszczeń, ułatwia orientację w nieruchomości. Przygotowanie filmu nieruchomości Dodatkiem podnoszącym atrakcyjność każdej oferty nieruchomości jest wirtualny spacer oraz film nieruchomości. Film pokazujący cały dom/mieszkanie pozwala klientowi przenieść się bezpośrednio do obiektu i jest doskonałym uzupełnieniem informacji w opisie oraz przedstawionych zdjęć. Dzięki tej metodzie klientowi łatwiej wyobrazić sobie funkcjonowanie w tej przestrzeni. Film ułatwia również odpowiedź na pytanie „czy ta nieruchomość jest dla mnie.” Wpływa na pierwsze wrażenie danej oferty. Pozytywny obraz przedstawionej nieruchomości trwa dłużej. Klient oglądający mieszkanie będzie o nim pamiętał i chętniej zadzwoni do agenta bądź do właściciela. Marketing oferty nieruchomości Na tym etapie mamy już przygotowaną ofertę nieruchomości, którą publikujemy na naszej stronie oraz na portalach. Co dalej? W jaki sposób możemy promować swoją ofertę nieruchomości, aby pozyskać klientów zainteresowanych obejrzeniem prezentacji i mieszkania? Wyróżniamy kilka popularnych sposobów promocji swojej oferty, które od wielu lat przynoszą skuteczne rezultaty. Jednym z nich jest właśnie promocja ofert na portalach nieruchomości. Promocja na portalach nieruchomości Przystępując do promocji należy zadać sobie pytanie jak w zasadzie taki proces wygląda i dlaczego warto o tym pomyśleć jak o dodatkowym sposobie na pozyskanie klientów. Przede wszystkim powinniśmy zastanowić się jak działają portale nieruchomości oraz w jaki sposób klienci wyszukują oferty na tych serwisach. Kolejne pytanie, które powinniśmy sobie zadać to, jak to się dzieje, że klienci trafiają właśnie na portale nieruchomości. Sprawa jest o tyle prosta, że zainteresowani wpisują, głównie w wyszukiwarce Google, określoną frazę, np. „dwa pokoje krzyki” i po wpisaniu takiej frazy klientowi pojawia się lista pierwszych 10 stron internetowych. Oczywistym jest, że wśród tych pierwszych sześciu wyników w wyszukiwarce Google pojawiają się portale nieruchomości, więc w zależności od tego na jakiej pozycji przy danej frazie znajduje się poszczególny serwis, wówczas klient trafia właśnie tam. Po wejściu na portal użytkownik widzi wyszukiwarkę nieruchomości na stronie głównej, gdzie ustawia parametry, które go interesują. Następnie klient przegląda listę nieruchomości, która pojawiła się po zastosowaniu określonych kryteriów. Użytkownik patrzy na zdjęcie, tytuł oraz parametry danego ogłoszenia, i w taki sposób decyduje się czy przejść do szczegółów oferty czy szukać dalej. Właśnie na tym etapie pojawia się możliwość dodatkowej promocji ogłoszenia na portalu czyli działań, które powinniśmy podjąć, żeby to właśnie naszą ofertę w pierwszej kolejności zauważył klient. Pakiety promocji na portalach Na poszczególnych stronach mamy do dyspozycji różne pakiety promocji, wyróżnień oraz podbić, które w zależności od naszych potrzeb, atrakcyjności oferty czy samego rodzaju nieruchomości możemy dowolnie wykorzystywać. Dodatkowa promocja pozwala zwiększyć widoczność naszego ogłoszenia, które użytkownik w danym momencie przegląda. Działanie to jest najprostszym sposobem na pozyskanie dodatkowych kontaktów od klientów kupujących czy też najemców. Wiąże się to oczywiście z dodatkową opłatą, ponieważ każde wyróżnienie wymaga kolejnych płatności jednorazowych. Niektóre portale mają przygotowane pakiety wyróżnień i promocji w ramach opłacanych cyklicznie – najczęściej co miesiąc – abonamentów. Możemy wówczas dowolnie, w trakcie trwania tego abonamentu, wykorzystać przydzieloną ilość podbić pakietów oraz wyróżnień. Musimy mieć świadomość, że osoby, które trafiają do nas poprzez portale, są klientami, którzy mają styczność z naszą firmą i z naszą ofertą po raz pierwszy. Ci klienci są zdecydowanie bardziej nieufni i wymagają przede wszystkim zbudowania relacji i zbadania dokładnych kryteriów ich poszukiwań oraz potrzeb. Właśnie dlatego korzystanie z promocji na portalach wiąże się z większymi pokładami energii, jaką trzeba poświęcić na obsługę takiego klienta oraz dodatkowymi wydatkami na budżet promocji. Inaczej wygląda to w przypadku klienta, który trafia do nas bezpośrednio z polecenia. Promocja na stronie internetowej biura nieruchomości Większość biur nieruchomości dysponuje swoją prywatną stronę internetową, która jest zarówno wizytówką, jak i sposobem na pozyskanie dodatkowego ruchu. Popularne biura nieruchomości w Polsce są bardzo dobrze widoczne w wyszukiwarce Google przy poszczególnych frazach, dzięki czemu generują dodatkowy ruch na swojej stronie. Wówczas taka witryna internetowa działa dokładnie tak jak wyszukiwarka, z tym, że klient filtruje oferty bezpośrednio na stronie biura nieruchomości czy też dewelopera, a nie na stronie portalu. Dzięki temu użytkownik poznaje bliżej markę i oswaja się z nią – dzwoniąc i pisząc bezpośrednio do działu sprzedaży lub poszczególnego agenta, jest bardziej chętny do skorzystania z ich usług. W konsekwencji klient chętniej umawia się na spotkanie, ponieważ poświęcił już trochę energii oraz czasu na to, żeby wyszukać oferty na tej stronie. Na tym etapie niezwykle istotnym jest odbieranie telefonów oraz odpisywanie na zapytania, które trafiają do nas bezpośrednio ze strony, ale i z portali, ponieważ to właśnie czas naszej reakcji ma znaczący wpływ na jakość relacji z klientem. Naszą stronę można pozycjonować w taki sposób, jak robią to największe biura nieruchomości – promować w wyszukiwarce Google poprzez płatną reklamę za kliknięcie (w tym przypadku za pomocą Google Apps). Dodatkowo, możemy wykupić płatną reklamę pojawiającą się na innych portalach, forach bądź blogach, gdzie jest ruch, który może prowadzić bezpośrednio do naszej strony. Wiąże się to z dodatkową opłatą, natomiast wtedy promujemy naszą prywatną markę i reklamujemy w pierwszej kolejności wszystkie oferty, które pojawiają się na naszej stronie. Pozostałe sposoby promocji ofert Poza wymienionymi wcześniej, jest jeszcze kilka sprawdzonych sposobów dodatkowej promocji naszych ofert. Musimy mieć świadomość, że promocja naszych ofert uzależniona jest od kilku czynników, m. in.: -> miejsca, w którym mieszkamy, -> rodzaju promowanej nieruchomości, -> ilości podobnych ofert dostępnych w danej chwili na rynku -> oraz atrakcyjności naszej oferty w kontekście ceny, -> wyposażenia i innych parametrów. Nieruchomości możemy promować np. poprzez reklamę na banerze – wówczas wywieszamy baner bezpośrednio na konkretnej nieruchomości, co pozwoli użytkownikom, czy też przyszłym klientom od razu zauważyć informację, że w tej lokalizacji znajduje się nieruchomość na sprzedaż. Krok 4. Budowanie bazy klientów Mamy już klientów, którzy dzwonią bezpośrednio w związku z naszymi ogłoszeniami, umawiamy się na prezentację, pozyskujemy kolejne oferty do naszej bazy. Co powinniśmy zrobić dalej? Przede wszystkim musimy zastanowić się w jaki sposób będziemy zbierać informacje o właścicielach i w jaki sposób będziemy te informacje segregować, ponieważ posiadanie wiedzy o naszych klientach jest niezwykle istotne. Musimy zatem wiedzieć: Czego poszukują? Na jakim są etapie? Kiedy ostatni raz oglądali nieruchomość? Jaki mają realny czas na zakup? Jaki mają budżet? Co im się spodobało, a co nie? To wszystko składa się na bardzo wartościowe informacje, które ułatwią nam później, na etapie finalizacji transakcji, cały proces – przed podjęciem przez klienta ostatecznego wyboru. Jak w zasadzie taką bazę klientów tworzyć? Jak ona powinna wyglądać? To jest jedno z pytań, które powinien zadać sobie każdy, kto pracuje w sprzedaży nieruchomości, ubezpieczeń, kredytów, samochodów czy wszelkich innych produktów oraz usług. Baza to przede wszystkim rejestr podstawowych danych o konkretnym kliencie oraz informacji co się z nim dzieje i na jakim jest etapie; jest to krótki brief tego klienta. Większość biur nieruchomości korzysta z gotowych rozwiązań do zarządzania ofertami oraz kupującymi, najemcami i właścicielami ofert. Takie oprogramowanie umożliwia nam w prosty sposób zarządzać naszymi klientami i pozwala oszacować kolejność, w której powinniśmy się nimi zająć. Należy pamiętać, że nasi klienci są na różnym etapie poszukiwań, mają różne preferencje i kryteria, a także odmienne doświadczenia, dlatego podjęcie przez nich decyzji o zakupie w określonym momencie bywa czasami niemożliwe. Musimy więc pracować z naszymi klientami, wdrożyć ich pokazując, co jest na rynku, zbadać dokładnie ich preferencje oraz wspólnie dowiedzieć się jakie czynniki decydują o tym, że są w stanie podjąć decyzję, a co ich ogranicza, jeszcze przed podjęciem decyzji dotyczącej zakupu. Dobrze zbudowana baza klientów potrafi pracować na nas przez cały okres naszej kariery w nieruchomościach, jak i również później. Doświadczeni agenci nieruchomości pracują praktycznie wyłącznie na klientach ze swojej bazy – na tak zwanych poleceniach i na klientach wracających – ponieważ są to ludzie, którzy zostali już zweryfikowani i sam proces budowania relacji, z uwagi na polecenia, jest o wiele prostszy. Nie musimy wówczas generować dodatkowych kosztów na pozyskanie klientów, ani przekonywać ich dlaczego warto z nami współpracować – ktoś zrobił to już za nas. Właśnie dlatego taka baza klientów i jej odpowiednia konstrukcja daje nam możliwość rozwoju w naszej branży oraz zwiększenia zarobków kosztem mniejszego wkładu pracy. Łatwiej jest przekonać do współpracy na wyłączność klientów, którzy trafili do nas z polecenia, od tych, którzy trafili do nas przez ogłoszenie i rozmawiali już tego dnia z kilkunastoma innymi pośrednikami. Z uwagi na to, planując swoją karierę w branży nieruchomości, powinieneś/aś być świadomy/a, że budowanie bazy swoich klientów jest jednym z kluczowych czynników sukcesu i zadowolenia z wykonywania tej pracy. Z doświadczenia wiem, że każdy chce pracować z klientami wracającymi oraz klientami, którzy trafili do nas z polecenia. Tacy klienci chcą z nami pracować i naprawdę potrzebują naszej pomocy, są nam wdzięczni, dzięki czemu są gotowi zapłacić odpowiednie wynagrodzenie za naszą pracę i nie mają z tym żadnego problemu. Pozyskanie klientów na bazę ofert W jaki sposób pozyskać klientów na taką bazę i w jaki sposób tę bazę rozwijać? To dobre pytanie, gdyż każdy powinien zastanowić się indywidualnie w jaki sposób chce poprowadzić swoją karierę w nieruchomościach. Pozyskanie klientów na naszą prywatną bazę jest jednym z czynników, który wpływa na nasz sukces. Co to dokładnie znaczy? Tyle, że pracując na początku przy stworzeniu własnej bazy ofert, spotkania z właścicielami nieruchomości powinniśmy traktować jako szansę na stworzenie swojej prywatnej bazy nowych znajomości i przyszłych klientów. Jest to o tyle ważne, że to właśnie właściciele nieruchomości są idealnymi przyszłymi klientami, ponieważ oni sami są zorientowani na nieruchomości, a także znają osoby, które mogą potrzebować w przyszłości naszej pomocy. Podsumowując: traktujmy te spotkania jako szansę i możliwości, a nie obowiązek czy działanie stresujące i niekoniecznie komfortowe. Jednym ze sposobów na pozyskanie klientów na bazę jest oczywiście podzielenie się z najbliższymi i znajomymi, że jesteśmy agentem nieruchomości oraz że od jakiegoś czasu mamy już swoją specjalizację i wiemy dokładnie jak zająć się procesem sprzedaży czy też najmu mieszkania. Polecenia od znajomych są bardzo dobrym sposobem na pozyskanie nowych klientów, ponieważ są to szczere rekomendacje – zwyczaj znajomi czy najbliższa rodzina znają nas dokładnie i wiedzą, jacy jesteśmy. W konsekwencji chętnie polecają nasze usługi jakby to oni sami je wykonywali. Są przekonani co do naszych umiejętności mimo, iż nie do końca znają jakość naszych usług. Musimy pamiętać o tym, że praca jako agent nieruchomości nie jest pracą samą w sobie – to także pewnego rodzaju sposób życia, ponieważ zarówno w godzinach pracy, jak i poza nimi, jesteśmy pośrednikiem nieruchomości. Każda napotkana przez nas osoba może być potencjalnie zainteresowana nieruchomościami. Jeśli więc poznałeś/aś nową osobę i masz taką możliwość, warto zapytać ją czym się zajmuje i jakie ma zainteresowania. Wszystko po to, aby stworzyć sobie grunt do rozmowy na temat tego, czym my się zajmujemy. To również jeden ze sposobów na pozyskanie nowych klientów do swojej bazy. Telefony do kupujących Utrzymanie kontaktu z aktualnymi klientami – którzy są właścicielami nieruchomości oraz którzy poszukują nieruchomości na wynajem bądź zakup – to również świetny sposób na to, aby naszą bazę rozwijać. Dzieje się tak, ponieważ proces zakupu czy też najmu to nie jest kwestia jednego dnia. Pozostając w stałym kontakcie z klientem, przez cały okres kontraktu, mamy możliwość uzyskać polecenie, o które nawet nie prosimy. Jeżeli klient jest zadowolony ze sposobu komunikacji oraz sposobu współpracy, jaki dla niego przygotowaliśmy, chętnie powie swoim znajomym, osobom które potrzebują pomocy, że współpracuje z dobrym agentem nieruchomości, z takiej i takiej firmy. Wówczas, jeżeli potencjalny klient ma jakieś dodatkowe pytania, może śmiało do nas zadzwonić. Właśnie dlatego warto, budując swoją relację z klientem, poinformować go, że jeżeli będzie taka potrzeba i ktoś z najbliższych znajomych czy też osób z rodziny będzie potrzebował informacji, pomocy lub porady w związku z nieruchomościami, może do Ciebie zadzwonić powołując się na współpracę z nim. Takie nastawienie jest świetnym sposobem na poszerzanie swojej bazy oraz na pozyskanie wartościowych kontaktów, które mogą w przyszłości zaowocować nowymi współpracami. Tworzenie polecenia od klientów Jednym z lepszych sposobów na rozwijanie swojej bazy klientów jest utrzymanie kontaktu z osobami, które już z nami kupiły. Kto może być lepszym dowodem naszej pracy niż klient, który kupił z nami nieruchomość i jest zadowolony z obsługi? Wypracowany schemat współpracy z klientami, którzy już z nami kupili, jest świetnym sposobem na to, żeby mocno rozwinąć swoją bazę i pracować wyłącznie na poleceniach, według własnych zasad. Mając to na uwadze pamiętajmy, żeby po każdej transakcji poinformować klienta, że jeżeli tylko nadarzy się ku temu sposobność, a jest zadowolony ze współpracy z nami, aby nas polecił. Warto podkreślić, że kieruje nami chęć pomocy w poszukiwaniu odpowiedniej nieruchomości, która jest naszą motywacją do pracy. Specjalizacja w segmencie nieruchomości Kolejnym, równie ciekawym sposobem na budowanie i poszerzanie swojej bazy klientów, jest wypracowanie sobie specjalizacji w konkretnym segmencie nieruchomości. Z doświadczenia wiem, że pośrednicy pracują w oparciu o różne modele współpracy. Niektórzy działają praktycznie w każdym segmencie nieruchomości, bazując na klientach, którzy do nich trafiają – nie ograniczają się wyłącznie do wynajmu nieruchomości, sprzedaży mieszkań i domów; działają również przy sprzedaży działek i lokali usługowych. Są też agenci, którzy specjalizują się w jednym segmencie nieruchomości. Zachęcam Cię właśnie do tego, żebyś wypracował sobie swoją specjalizację, ponieważ niesie to za sobą dodatkowe korzyści. Jeżeli jesteś kojarzony jako ekspert w danym segmencie nieruchomości to agenci działający na rynku nieruchomości w Twojej lokalizacji chętniej będą korzystać z Twojej pomocy, a klienci szybciej dowiedzą się o tym, że jesteś specjalistą w danym obszarze. Działając w określonym segmencie nieruchomości, masz więcej czasu na poznanie nieruchomości z Twojej specjalizacji. Jak tylko pojawia się nowa oferta, to już wiesz, że warto ją pozyskać i zaproponować współpracę klientowi. Praca w procesie sprzedaży nieruchomości W poprzednich częściach tego artykułu opisałem jak wygląda praca każdego agenta, krok po kroku. Jesteśmy w momencie, w którym mamy klientów zainteresowanych określonymi nieruchomościami i z którymi w konsekwencji możemy nawiązać współpracę. W tej części artykułu opiszę jak wygląda praca z klientem, który jest zainteresowany konkretną ofertą. Wyjaśnię jak wyglądają poszczególne etapy tej współpracy, które doprowadzają do sfinalizowania transakcji oraz wytłumaczę co dzieje się później. Telefony, telefony, telefony Pierwszym nieodłącznym elementem pracy agenta nieruchomości jest aktywność przy telefonie. Z uwagi na to, że dzwonimy: -> bezpośrednio do właścicieli, żeby zbudować bazę nieruchomości, wykonujemy te czynności przez telefon. Klienci także dzwonią bezpośrednio do nas w odpowiedzi na nasze oferty i piszą w związku z naszymi ogłoszeniami. Telefon jest więc podstawowym narzędziem naszej pracy i podstawowym narzędziem komunikacji z klientami, właścicielami nieruchomości oraz innymi agentami. Tak więc większość swojego czasu poświęcamy pracy przy telefonie. Właśnie dlatego powinniśmy odpowiednio przygotować się do korzystania z telefonu. Powinniśmy wiedzieć jak z niego korzystać. Jak zapisywać poszczególne kontakty i jak telefon ma pomóc nam w pracy, czyniąc ją łatwiejszą i przyjemniejszą. Prezentacje nieruchomości Kolejnym etapem procesu sprzedaży są prezentacje mieszkań czy domów w trakcie umówionych już spotkań na konkretnej nieruchomości. Oczywiście zanim dojdzie do prezentacji spotykamy się często z klientem u nas w biurze lub w innej lokalizacji. Możemy wtedy dowiedzieć się na czym mu dokładnie zależy. Celem takiego spotkania jest zdobycie informacji dotyczących oczekiwań klienta. Poznajemy również jego możliwości finansowe oraz parametry nieruchomości, które najbardziej go interesują. Prezentacje są istotnym elementem pracy każdego agenta, ponieważ całe nasze przygotowania prowadzą właśnie do tego: -> żeby spotkać się z klientem, -> pokazać mu nieruchomość, -> dowiedzieć czy mu się spodobała, -> zaprezentować swoją osobę -> oraz poznać jego obawy. Dzięki powyższym informacjom jesteśmy w stanie pracować z klientem dalej. W perspektywie współpracy możemy wybrać dla niego nieruchomość spełniającą jego oczekiwania. Wskazówki dotyczące tego jak przygotować się do prezentacji oraz jak powinniśmy ją przeprowadzić przygotuję w osobnym artykule. Jeśli chcesz dowiedzieć się pierwszy o kolejnym artykule to zapisz się na tą listę: Negocjacje w nieruchomościach Kolejnym etapem praca agenta nieruchomości są negocjacje. Mają miejsce w momencie, gdy właściciel i klient zgadzają się co do chęci sprzedaży i zakupu nieruchomości. W takiej sytuacji pozostaje nam tylko i wyłącznie kwestia dogadania ceny. Często zdarza się tak, że właściciele przeceniają swoją nieruchomość, a kupujący nie doceniają jej wartości. Powstaje więc luka, którą trzeba wypełnić, aby doprowadzić do finalizacji tej transakcji. Rola agenta rozpoczyna się w momencie, kiedy ta rozbieżność cenowa jest na tyle duża, że właściciel nie jest skłonny do negocjacji, a klient nie ma zamiaru płacić więcej za nieruchomość. Jego zadaniem jest doprowadzić do takiej sytuacji, w której właściciel urealni swoje oczekiwania finansowe, a kupujący będzie w stanie dostosować się do realnych cen rynkowych i podjąć decyzję o zakupie w oparciu o wspólnie ustaloną cenę już teraz. Domknięcie sprzedaży Bardzo często zdarza się tak, że bez podjęcia określonej inicjatywy nie dochodzi do na finalizacji transakcji. Mimo, iż jedna i druga strona zgadzają się wstępnie co do ustaleń, to pojawia się niepewność, która wpływa na podjęcie ostatecznej decyzji. To naszym zadaniem jest doprowadzić do tego, żeby kupujący podjął decyzję o zakupie, zobowiązał się i podpisał umowę przedwstępną. Do naszych zadań należy również doprowadzenie do sytuacji, w której sprzedający potwierdził ustaloną cenę oraz zobowiązał się do sprzedaży. Wszystko po to, żeby uniknąć sytuacji, w której właściciel wycofa się przed finalizacją transakcji. Finalizacja transakcji Sama finalizacja transakcji to proces, w którym obie strony spotykają się u notariusza, aby potwierdzić na piśmie wcześniej ustalone warunki. Wówczas zobowiązują się również finansowo i terminowo, ponosząc określone konsekwencje wynikające ze złamania któregoś z zapisów umowy. Oczywiście do finalizacji transakcji sprzedaży i zakupu nieruchomości potrzebny jest szereg dokumentów. O tym jak wygląda proces weryfikacji nieruchomości i jakie dokumenty są potrzebne do transakcji sprzedaży przeczytacie w odrębnym artykule. Chcesz być informowany o nowych ciekawych artykułach? Obsługa posprzedażowa Nasi klienci kupili już nieruchomość, podpisali określoną umowę oraz umówili się na przekazanie nieruchomości. Naszą rolą jest obecność oraz pomoc w przeprowadzeniu procesu przekazania takiej nieruchomości. Jednym z elementów obsługi posprzedażowej jest więc pomoc w procesie przekazania nieruchomości protokołem zdawczo-odbiorczym. Kolejnym elementem obsługi posprzedażowej jest oczywiście utrzymanie kontaktu z jedną i drugą stroną, żeby dowiedzieć się czy wszystko przebiegło pomyślnie. W przypadku kupującego powinniśmy zainteresować się czy dobrze mu się mieszka. Z perspektywy właściciela należy dowiedzieć się czy zrealizował swoje oczekiwania finansowe po sprzedaży. Powinniśmy dowiedzieć się czy ma gdzie mieszkać lub czy potrzebuje pomocy w znalezieniu nieruchomości. Wszystko po to, żeby ten kontakt ocieplić i utrzymać dobrą relację z osobą sprzedającą. To właśnie na etapie obsługi posprzedażowej powstaje możliwość wypracowania sobie polecenia od jednej i od drugiej strony. Jeżeli bowiem klienci są zadowoleni z naszej obsługi, jest to idealna sytuacja pozwalająca na rozwijanie naszej bazy klientów i doprowadzenie do momentu, w którym to klienci chcą z nami współpracować, a nie my budujemy swoją bazę nieruchomości po to, żeby tych klientów pozyskać. Jeśli jesteś zainteresowany/a pracą agenta nieruchomości to dowiedz się jak nim zostać w kolejnym artykule: Dowiedz się Jak zostać pośrednikiem nieruchomości OfertyPraca dla studentaStażePraktykiPracodawcyOpinie o pracodawcachBlogMaturaDla firmAktualizacja: 31 października 20214 minZakup nieruchomości to jedna z tych decyzji, które wymagają solidnego namysłu. W końcu trzeba wydać setki tysięcy złotych w gotówce lub związać się kredytem hipotecznym na wiele lat. To właśnie dlatego należy wybrać najlepszą możliwą ofertę i do tego jeszcze nie przepłacić. W podjęciu tej trudnej decyzji może pomóc agent nieruchomości. Czym dokładnie zajmuje się osoba pracująca w tym zawodzie? Jakie umiejętności powinna posiadać? Jak znaleźć pracę jako agent nieruchomości i na jakie zarobki można liczyć?Agent nieruchomości to osoba trudniąca się pośrednictwem w handlu nieruchomościami. Ma on dwa zadania: znalezienie chętnych kupujących dla sprzedawców oraz znalezienie odpowiednich ofert dla kupujących. Agent nieruchomości działa przede wszystkim na rynku wtórnym i może zajmować się nie tylko sprzedażą oraz kupnem, ale też wynajmem różnych rodzajów nieruchomości. Dobry pośrednik znajdzie klientów na wszystko: mieszkanie, kawalerkę, dom, penthouse czy praktyce agent nieruchomości zajmuje się przede wszystkim kontaktem z klientami. Przyjmuje on zarówno zgłoszenia od kupujących, jak i sprzedających. Tych pierwszych pyta się o ich wymagania oraz preferencje, a także budżet i źródło finansowania (gotówka, kredyt hipoteczny). Na podstawie uzyskanych informacji agent nieruchomości wybiera kilka przykładowych nieruchomości i oprowadza po nich klientów, odpowiadając na ich pytania i rozwiewając wątpliwości. Jeżeli oglądający nie są zainteresowani żadnym z pokazanych mieszkań, agent nieruchomości musi uzbroić się w cierpliwość i poczekać na pojawienie się odpowiedniej oferty. Natomiast współpracując ze sprzedającymi, pośrednik dokładnie zapoznaje się z mieszkaniem. Sprawdza nie tylko jego wygląd czy wielkość, ale też stan prawny nieruchomości. Dotarcie do właściwych dokumentów, zrobienie zdjęć i przygotowanie na ich podstawie oferty sprzedaży zajmuje dużo czasu, ale zwiększa też bazę mieszkań, które można zaprezentować klientom. Nie musimy chyba dodawać, że im więcej ofert sprzedaży nieruchomości, tym większa szansa na dobicie targu i zgarnięcie sowitej 2013 roku zawód agenta nieruchomości jest otwarty, co oznacza, że może go wykonywać właściwie każdy. Większość osób zajmujących się pośrednictwem nieruchomości pracuje w biurach nieruchomości. Część z nich to ogromne firmy sprzedające miesięcznie nawet ponad sto mieszkań i domów, podczas gdy inne to niewielkie, czasem nawet jednoosobowe biznesy prowadzące działalność na mniejszą skalę. Wymagania dla kandydatów na agenta nieruchomości różnią się w zależności od pracodawcy, ale większość z nich każe posiadać Licencję Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami wydawanej przez Polską Federację Rynku Nieruchomości. Jej uzyskanie jest dość proste – wystarczy legitymować się średnim wykształceniem, ukończyć półroczny kurs organizowany przez PFRN, a następnie zaliczyć egzamin. Ponadto agenci nieruchomości powinni posiadać ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej, które pozwoli na pokrycie kosztów w razie wystąpienia szkody z winy pośrednika (np. sprzedane mieszkanie posiada istotną, zatajoną wadę prawną w postaci zadłużenia lub roszczeń reprywatyzacyjnych).Podczas rekrutacji na stanowisko agenta nieruchomości pracodawcy zwracają uwagę przede wszystkim na kompetencje miękkie, czyli umiejętność autoprezentacji, zdolności perswazyjne oraz żyłkę handlowca. Niezbędna jest też przynajmniej podstawowa wiedza z zakresu rynku nieruchomości, prawo jazdy kategorii B oraz dobra znajomość języka angielskiego. Wśród cech przydatnych podczas pracy jako agent nieruchomości warto wymienić cierpliwość, samodzielność oraz zaangażowanie. Kluczowa jest też otwartość na klientów oraz zdolność do zrozumienia i spełnienia ich agenta nieruchomości zależą od liczby zawartych transakcji, a także od wysokości prowizji pobieranej zarówno przez samego agenta, jak i biuro nieruchomości. Większość pracowników dostaje stałą, miesięczną pensję, ale zazwyczaj oscyluje ona wokół płacy minimalnej, podczas gdy większość faktycznego dochodu pochodzi z premii od sprzedaży. Standardowo wynosi ona od 1,5 do 3%, a jej wysokość można czasami zmieniać (o ile pozwoli na to biuro nieruchomości), np. oferując klientom dodatkowy rabat. Z pozoru nie są to duże kwoty, szczególnie że duża część prowizji ląduje w kieszeni biura nieruchomości, ale w praktyce sprzedając dom za milion złotych można otrzymać od 5 do 20 tys. złotych. Całkiem nieźle, prawda?Oczywiście tego rodzaju transakcje są rzadkością, ale mimo wszystko już nawet dwie-trzy sprzedane nieruchomości na miesiąc pozwalają cieszyć się solidną pensją. Warto przy tym pamiętać, że rynek nieruchomości podlega dynamicznym zmianom, przez co zdarzają się tłuste i chude miesiące. Nawet najlepsi agenci nieruchomości raz na jakiś czas mają gorszy okres, o czym należy pamiętać planując domowy dotycząca plików cookiesInformujemy, iż w celu optymalizacji treści dostępnych w naszym serwisie, dostosowania ich do Państwa indywidualnych potrzeb korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies użytkownik może kontrolować za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Dalsze korzystanie z naszego serwisu internetowego, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje stosowanie plików cookies | Polityka prywatności | Zamknij Dzień z życia pośrednika nieruchomości. Jak wygląda praca agenta NE? Wesołych świąt! – chciałoby się zakrzyknąć, gdyż to właśnie dziś nasza branża obchodzi swoją gwiazdkę: Dzień Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami. Pewnie zastanawiasz się, jak agenci celebrują ten wyjątkowy dzień. Czy spotykają się przy wspólnym stole i wręczają sobie prezenty? Twoją ciekawość zaspokajamy w poniższym artykule. Nasi agenci opowiadają też o tym, za co kochają swoją pracę i jak wygląda ich zwykły dzień z życia pośrednika nieruchomości. Zaczynamy… … od sprzedaży największej działki w historii świata Skąd w ogóle wziął się zwyczaj świętowania Dnia Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami? Cóż, został zapoczątkowany w 1995 roku, a przyjęta dla niego data – 30 marca – nie była wcale przypadkowa. Święto zostało ustanowione na pamiątkę sprzedaży Alaski w 1867 roku. To najprawdopodobniej największa w historii naszej planety działka, jaka została sprzedana. Liczy sobie ona – bagatela – 1,6 mln km2. Stronami transakcji były Rosja oraz rząd Stanów Zjednoczonych, a kwota, na jaką wyceniono Alaskę, wynosiła 7,2 mln dolarów (odpowiednik ok. 17,5 mld dzisiejszych USD). Ciekawostka! – pośrednikiem w sprzedaży był nasz rodak gen. Włodzimierz Bonawentura Krzyżanowski, prywatnie brat cioteczny Fryderyka Chopina. Sporo niewiarygodnych informacji jak na jeden akapit, prawda? Przynajmniej teraz już wiesz, że Dzień Pośrednika to nie żadne przelewki w stylu Dnia Gofra czy Światowego Dnia Muffinka (dla zainteresowanych: oba święta również przypadają na marzec). Jak w Polsce celebruje się tak wyjątkową okazję? Obchody Dnia Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami Może kiedyś doczekamy się czasów, w których 30 marca stanie się dniem wolnym od pracy, a każda stacja w telewizji do znudzenia będzie emitowała „Glengarry Glen Ross”. Rodziny w całym kraju zasiądą do uroczystych kolacji, wznosząc toast za niezastąpionych agentów nieruchomości, a prezydent w swoim orędziu podziękuje pośrednikom za trud ich pracy. Póki co jednak takie tradycje się nie przyjęły… Można spotkać się za to z innym ciekawym zwyczajem. W dniu swojego święta wielu pośredników oferuje konsultacje społeczne dla wszystkich tych, których interesuje fachowa wiedza z zakresu obrotu nieruchomościami. Jak wygląda praca agentów NE? Żeby przybliżyć Ci, jak wygląda praca pośrednika nieruchomości, zapytaliśmy naszych agentów o ich typowy dzień w Nowodworski Estates i Private House Brokers. Co najbardziej cenią sobie w tym fachu? Jakie są ich zawodowe marzenia? Poznajcie Aleksandrę, Adama, Roberta, Macieja, Amadeusza i Rafała! Aleksandra Rybarczyk Ola mówi wprost – swoją pracę po prostu kocha. Dlaczego? Uwielbiam, kiedy mój dzień sam nie wie jeszcze, co mi przyniesie. Najlepsze w tej branży jest to, że nie wiesz, jakich ludzi spotkasz danego dnia ani jakie sytuacje Cię dziś napotkają. Dzięki temu praca agenta jest ciekawa i owiana tajemnicą. Tylko ode mnie zależy, z jakimi ludźmi będę pracowała i w jakich projektach uczestniczyła. Zawód pośrednika rzeczywiście nie ma nic wspólnego z korporacyjną rutyną. Każdy dzień przynosi Oli nowe wyzwania, ale i nowe możliwości. To właśnie one są dla naszej agentki drugim motorem napędzającym ją do pracy. W pracy pośrednika nieruchomości mogę dać się ponieść nieznanym falom, które wybiją mnie na wymarzoną wyspę. Albo nawiązać relacje z dużymi deweloperami, którzy będą kontaktować się ze mną jako ekspertem potrafiącym sprzedać każdą ich wspaniałą inwestycję. Każdego dnia idę do pracy z głową pełną nowych pomysłów. Motywacji nie można Oli odmówić. Dlatego zapytaliśmy jej też o wymarzoną nieruchomość, w której sprzedaży chciałaby uczestniczyć. W każdej chciałabym uczestniczyć. Bo każda nieruchomość jest owiana własną historią i tylko od nas zależy to, jak będzie ciekawie. Adam Stawowy Od czasu, gdy zaczął pracę w Nowodworski Estates, Adam zdążył już zapracować na nagrodę w kategorii Lider Opinii 2019 – przyznajemy ją na podstawie ocen wystawianych naszym agentom przez Klientów. Jak sam mówi, ich satysfakcja z jego pracy to jeden z najważniejszych czynników napędzających go do codziennych obowiązków. Co poza tym sobie ceni? Jest całe mnóstwo rzeczy, które podobają mi się w moim zawodzie. Lubię współpracowników, z którymi łączy mnie swoista pozytywna rywalizacja. Każdy z nich ma inny charakter, dzięki czemu zawsze jest ciekawie. Podobają mi się też spotkania z Klientami, ponieważ często można poznać interesujące osobowości. No i emocje! Uwielbiam to, że jeden telefon może zupełnie zmienić mój dzień, tydzień, a nawet miesiąc. Czy dla kogoś z tak pozytywnym podejściem jakikolwiek aspekt pracy może stanowić wyzwanie? Nie pochodzę z Krakowa i na początku obawiałem się, że nieznajomość miasta będzie dla mnie problemem. Jednak skupiłem się na rejonie, w którym zamieszkałem, a teraz śmiało mogę przejmować nieruchomości z całego Krakowa. Czułem się też niepewnie w wycenianiu nieruchomości, ale szybko się tego nauczyłem. Wcześniej nigdy nawet nie najmowałem mieszkania, więc nie znałem stawek, a obecnie jestem w stanie trafnie określić ceny zarówno sprzedaży, jak i wynajmu. Porównywanie ofert i każda kolejna transakcja pozwoliły mi naprawdę szybko się w tym odnaleźć. Adama też zapytaliśmy o wymarzoną nieruchomość, którą chciałby sprzedać. Hmm, ostatnie piętro w wieżowcu, minimum 200 m2 z panoramą na całe miasto i dużym tarasem. Chciałbym też uczestniczyć w sprzedaży jakiegoś dużego obiektu znanego na całą Polskę, jak na przykład hotel Forum, Szkieletor albo kamienica na samym krakowskim Rynku. Adam dodaje jednak, że lubi po prostu prezentować ładne mieszkania, więc współpraca przy każdej gustownie urządzonej nieruchomości jest dla niego przyjemnością. Przede wszystkim cenię estetykę i styl, wcześniej miałem dużo styczności z projektantami wnętrz, więc najważniejsze jest dla mnie to, aby mieszkanie było ładne. Lubię zwłaszcza styl industrialny i glamour. To na koniec – jak wygląda typowy dzień z pracy Adama? Trzeba przyznać, jest dyscyplina! – pobudka. Codziennie. Bez wyjątku. I od razu KAWA. Może nie jestem rannym ptaszkiem, ale zazwyczaj pracuję do późna. Od rana zajmuję się bieżącymi tematami i sprawami, które nie są jeszcze pilne. Zawsze wolę zrobić wszystko z dużym wyprzedzeniem niż zostawiać to na ostatnią chwilę. Później zaczynają się telefony od Klientów, jeżdżę na spotkania, prezentuję nieruchomości. Zazwyczaj najwięcej takich spraw załatwiam między a ale zdarzają się też spotkania o W międzyczasie wpadam do biura porozmawiać ze współpracownikami o sprawach ważnych… i mniej ważnych. Robert Sulma Robert to jeden z naszych najbardziej doświadczonych brokerów. Pracuje z nami od… zakończenia liceum. W zeszłym miesiącu dostał szansę przejścia do naszej marki premium – Private House Brokers. Przez cały ten czas zdążył zjeść zęby na pośrednictwie w obrocie nieruchomościami, a mimo to wciąż ekscytuje się nowymi wyzwaniami. W pracy brokera najbardziej lubię ciągłe zmiany i konieczność adaptowania się do każdej transakcji i sytuacji z osobna. Jestem typem człowieka, który nie lubi nudy i siedzenia w miejscu. Ta praca totalnie nadąża za moim charakterem. Nie ma drugiej takiej samej relacji, spotkania czy transakcji. W świecie nieruchomości czuje się jak ryba w wodzie. Co może więc stanowić dla niego wyzwanie? Natura sportowca sprawia, że uwielbiam rywalizować i to w tej chwili jest moje największe wyzwanie. Ciągła rywalizacja. Celem zawsze jest czołówka tabeli i to jest wyzwanie, które stawiam sobie każdego dnia. Ze względu na swoje bogate doświadczenie w tym zawodzie Robert może pochwalić się anegdotami dotyczącymi wielu… nietypowych sytuacji. Jeśli ktoś zastanawiał się kiedyś, co dziwnego może przytrafić się w pracy pośrednikowi nieruchomości, poniżej znajdzie odpowiedź. Hmm, nieruchomość, którą studentki zaczęły wykorzystywać jako przybytek rozkoszy, śmierć właściciela po podpisaniu umowy przedwstępnej, rozdwojenie jaźni Klienta i próba oszustwa… – to tylko kilka przykładów. Musiałbym się dłużej zastanowić, bo trochę już tego przerobiłem. Czy komuś potrzeba jeszcze więcej dowodów na to, że agent nieruchomości w pracy się nie nudzi? Większość dni wygląda jednak zupełnie zwyczajnie. Jak jest zatem w przypadku Roberta? (Zakładając, że nie ma akurat epidemii), wstaję około ponieważ szczeka na mnie mój pies, gwiazda Instagrama. Razem idziemy na spacer. Odstawiam go do domu, robię się na bóstwo, żeby o być już w Lidlu i zrobić zaopatrzenie do swojej kawiarni Czyżyk. Później krótkie ploty z ekipą kawiarni, szybka kawa, zazwyczaj czarna, i ciepły croissant. Około jestem w biurze, organizuję spotkania oraz dokumenty i zapisuję wszystko w kalendarzu, żeby jak najefektywniej zaplanować swój czas. – to z reguły czas na spotkania z Klientami. Dobrze mi się wtedy pracuje. Około rozpoczynam prezentacje mieszkań. Jeśli mam jakąś lukę w kalendarzu, biorę rzeczy na trening i wskakuję na siłownię w Angel Wawel. W międzyczasie wpadam też wyprowadzić Tadka na szybki spacer, a potem do Czyżyka, by popracować przy kawie i ciastku. No cóż, z cukrowym nałogiem nie wygrasz, ale są tego plusy. Często spotykam tam swoich Klientów – obecnie już znajomych, z którymi współpraca przy nieruchomościach zaczęła się właśnie od zaserwowanego w Czyżyku ciastka. Wieczór to z kolei czas na kolację z żoną, dłuższy spacer z psem lub trening kickboxingu, gdzie luzuję się na kolejny dzień. A wymarzona nieruchomość Roberta na sprzedaż? Zawsze chciałem sprzedać Szkieletora, teraz niestety jest już na to za późno. Byłoby świetnie mieć taką sprzedaż w portfolio, ale z braku laku mam szkieletora wytatuowanego na przedramieniu. Dobrze, że Szkieletor nie jest już na sprzedaż, bo wygląda na to, że nasi agenci ostro by o niego rywalizowali… Maciej Dymek Maciej także pracuje jako pośrednik nieruchomości w Private House Brokers. Jak sam mówi, w tym zawodzie każdy dzień jest inny i właśnie to czyni tę pracę tak ekscytującą. Gdyby jednak chcieć zawrzeć dzień z życia pośrednika nieruchomości w pewne ramy, to wyglądałoby to tak: poranek i wczesne przedpołudnie to czas na telefony, maile, załatwienia spraw urzędowych, analizę ofert w portfolio, tworzenie strategii marketingowych, sprawy biurowo-papierkowe. Popołudnie to z kolei przede wszystkim spotkania z Klientami – prezentacje, pozyskiwanie ofert, negocjacje. Brak rutyny to niewątpliwie ogromna zaleta pracy pośrednika nieruchomości. Ale nie jedyna. Co jeszcze podoba się Maćkowi? Niezależność, zarobki :-), bycie sobie sterem żeglarzem i okrętem – to ja wybieram, z kim chcę pracować i robić interesy. Jeśli ktoś z jakichś przyczyn mi nie pasuje, nie pracuję z nim. Bardzo lubię to, że w tym zawodzie można spotkać ciekawe osoby (np. z pierwszych stron gazet), z którymi pracuje się w partnerskich relacjach, stając się dla nich ekspertem, opiekunem nieruchomości. A które aspekty pracy brokera Maciej traktuje jako wyzwanie? Największym wyzwaniem jest dla mnie praca pośrednika rozumiana szerzej, w szczególności tworzenie od podstaw biur sprzedaży inwestycji deweloperskich. Takie właśnie projekty realizuję i czuję się odpowiedzialny za produkt, jego marketingową otoczkę, sprzedaż i obsługę posprzedażową, co obfituje długofalowymi relacjami z deweloperami i kupującymi. Maciek także chętnie wypowiedział się na temat nietypowych sytuacji, które spotkały go w pracy. Jak wspomina, było ich bardzo wiele. Które pamięta najlepiej? Nigdy nie zapomnę, jak Klient oglądał mieszkanie w centrum miasta, przy Kościuszki. Stoimy z właścicielką i obserwujemy, czekamy na pytania, a Klient otwiera okno, bierze głęboki wdech, po czym z pełną powagą stwierdza, że musi sprawdzić, jaki jest smog w tej okolicy. Oczywiście ciepło wspominamy tego Pana do dzisiaj, mając przy tym niemały ubaw. Pamiętam też, jak w 2017 roku było upalne lato, miałem spotkania do późna w budynku, który obsługiwaliśmy sprzedażowo, i poszedłem umyć ręce. Wtedy z powodu różnicy temperatur pękł wężyk pod umywalką, sprawiając, że byłem mokry od stóp do głów. Oczywiście umówione spotkania musiały się odbyć, a miny Klientów na widok mokrego jak z basenu sprzedawcy były bezcenne. Pod kątem zabawnych scen, nagminnie spotykam się też z sytuacją, gdy ktoś zagląda do muszli klozetowej, chcąc coś ewidentnie sprawdzić przed zakupem nieruchomości. Co? Do dziś nie wiem. Może więc przyjrzymy się temu tajemniczemu zjawisku w którymś z kolejnych tekstów na naszym blogu… A tymczasem – jakie jest zawodowe marzenie Macieja? Moja wymarzona nieruchomość na sprzedaż to olbrzymia inwestycja deweloperska, gdzie pracowałbym jako pośrednik obsługujący działania sprzedażowo-reklamowe (rzędu np. 300 mieszkań). Taka transakcja wymagałaby skoordynowania wielu akcji, wielu osób, a po udanym zamknięciu dałaby olbrzymią satysfakcję i mnóstwo zadowolonych Klientów. Amadeusz Michajłowicz Amadeusz jako pośrednik nieruchomości stawia w Nowodworski Estates pierwsze kroki. Zobacz, co najbardziej rzuca mu się w oczy na początku drogi zawodowej! Wprawdzie jestem początkującym agentem i jeszcze wiele przede mną, ale już teraz mogę powiedzieć, że nie ma dwóch takich samych dni. Gdy codziennie wsiadam w samochód, jadąc do biura, zastanawiam się, co mnie może spotkać. Rzadko kiedy udaje mi się przewidzieć, co mnie czeka. Czasami dni są spokojne i upływają przed komputerem, kiedy popijając herbatę, skupiam się na sporządzaniu umów, sprawozdań, ofert… A czasami dzień pędzi jak szalony między jednym spotkaniem a drugim, między Gdańskiem a Gdynią. Raz Klient okazuje się być przesympatyczny, a czasami… Sami wiecie. W tej pracy naprawdę jeden telefon może zmienić wszystko. A więc warto? Oczywiście, że tak! Bardzo doceniam to, że w tej pracy odczuwam na własnej skórze, jak zaangażowanie, determinacja i wysiłek dają rezultaty – dzięki temu czuję, że warto działać i dążyć do realizacji kolejnych celów. A jaki jest wymarzony cel Amadeusza? Trzeba przyznać, że rozpalił tym naszą wyobraźnię! Oto słówko od niego na temat wyśnionej nieruchomości, którą chciałby mieć w swoim portfolio: Jako zagorzały fan gier planszowych (tutaj planszówkowy IG Amadeusza) każdą wolną chwilę spędzam, przesuwając pionki po planszy ze znajomymi. Znalazłem kiedyś dom zlokalizowany na Florydzie, który jest jedną wielką planszą do gry. 13 tematycznych sypialni i 10 tematycznych łazienek, każda w klimacie popularnej planszówki lub gry video, kino w stylistyce „Jumanji”, pokój z labiryntem laserowym, kilka escape roomów, ogromne szachy na środku kuchni i gigantyczny pokój gier na piętrze. A w ogrodzie możesz pograć w bilard, kopiąc bile wielkości piłki do piłki nożnej na ogromnym stole bilardowym, albo popływać w wielkim basenie z rwącą rzeką i szalonymi zjeżdżalniami. Niesamowite, prawda? I teraz wyobraźcie sobie oprowadzanie kolejnych potencjalnych najemców (kupujących) po nieruchomości i prezentowanie im wszystkich atrakcji. To się nazywa łączyć pracę z pasją! A poniżej filmik przedstawiający tę niesamowitą nieruchomość! Rafał Ziobroń Rafał przyszedł do naszej agencji z zupełnie innej branży, choć z nieruchomościami związanej. Przez kilka lat był mianowicie inżynierem budowy w Londynie. Po powrocie do kraju postanowił spróbować czegoś nowego… Do pracy w Nowodworski Estates tak naprawdę namówiła mnie dziewczyna. Powiedziała mi pewnego dnia “Popatrz, szukają kogoś na stanowisko agenta nieruchomości”. “Ale w najlepszym biurze w kraju – wątpię, że mnie wezmą – nie mam umiejętności sprzedażowych, tylko mocno techniczne”. Napisałem jednak konkretny list motywacyjny, CV i wysłałem, ponieważ praca wydała mi się sporym wyzwaniem, a ja lubię wyzwania. Po dwóch tygodniach dostałem zaproszenie na rozmowę. I tak zaczęła się moja przygoda w pracy agenta nieruchomości. Okazało się więc, że Rafał zupełnie niepotrzebne wątpił w swoje siły. Co zasmakowało mu najbardziej w tym zawodzie? Z takich ogólnych rzeczy to na pewno spotkania z Klientami, profesjonalizm, który ciągle rozwijam, zaskakujące sytuacje wymagające szybkiego reagowania. A po wszystkim mogę zdjąć garnitur, ubrać jeansy i z powrotem być starym rockowcem 😉 Ta praca to dla mnie przede wszystkim wyjście ze strefy komfortu na wielu polach: praca z Klientami, rozmowy telefoniczne, negocjacje, dużo umiejętności miękkich, które szlifuję codziennie. No i przyjemnie jest przebrać się z ubrań BHP i kasku w skrojoną marynarkę, białą koszulę i skórzane, wypastowane buty. Również poszukiwanie Klientów, zupełnie innymi narzędziami niż telefon, oraz praca w social media dają mi sporo frajdy – jest to dla mnie coś nowego. Niesamowitą satysfakcję daje mi przekonanie Klienta, który od początku jest na “nie”, do naszej oferty. Czasami to szybkie działanie, które mobilizuje mnie jeszcze bardziej. Niedawno zgłosiłem się do obsługi Klienta z Krakowa, który sam był pośrednikiem z licencją i od początku był sceptycznie nastawiony do naszej oferty. Na ustawienie video rozmowy i przygotowanie się miałem godzinę. Dodatkowo w ostatnim momencie u Klienta nie zadziałały mikrofon i kamera, więc prowadziliśmy video konferencję, rozmawiając przez telefon. Po naszej rozmowie udało się rozwiać wszelkie obiekcje Klienta i dogadać współpracę na zaproponowanych przeze mnie warunkach. To spotkanie zaczęło się od słów “Panie Rafale, wiem, jak działają agencje nieruchomości, i nie mam czasu na prezentację. Tutaj są moje warunki.”, a skończyło się na “Dziękuję za bardzo miłą i rzeczową rozmowę – faktycznie usługa jest na zupełnie innym poziomie! Zdzwonimy się w poniedziałek na podpisanie dokumentów. Miłego wieczoru!”. Tak, to daje mi dużo satysfakcji… Jak już wspominał Rafał, ceną za tę satysfakcję jest poczucie ciągłego wychodzenia ze strefy komfortu. Ale przecież nie ma innej drogi do rozwoju, prawda? Największym wyzwaniem w pracy pośrednika na pewno jest dla mnie umawianie spotkań z Klientami. Nie jestem przyzwyczajony do zimnych telefonów – większość, jakie w pracy wykonywałem, to techniczne telefony z ludźmi, których znałem, konkretne rozmowy na dany temat. Z każdym tygodniem coraz lepiej sobie z tym radzę. Również stres jest mniejszy niż na początku. Na spotkaniach twarzą w twarz natomiast jestem w swoim żywiole – czuję się odprężony i daję z siebie 100% profesjonalizmu. Rafał przyznaje, że w pracy pośrednika nieruchomości nie spotkała go jeszcze żadna szczególnie dziwna sytuacja. Może się jednak pochwalić pewną bardzo przyjemną: Zawsze staram się wyjść poza schemat i pomóc Klientowi, gdy tego potrzebuje. Pewien Klient z Francji oglądał moje mieszkanie w ten sam dzień, w którym po raz pierwszy postawił stopę w Polsce. Zadawał mnóstwo pytań i potrzebował sporo pomocy. Udało mi się rozwiać wszelkie jego wątpliwości, skontaktowałem się w jego imieniu z dostawcą internetu i na dzień przeprowadzki wszystko było dopięte na ostatni guzik. Dla mnie jako agenta było to coś normalnego, jednak Klient spotkał się z czymś takim po raz pierwszy. W podzięce za pomoc dostałem od niego pyszne Cannelés de Bordeaux – minibabeczki prosto z jego rodzinnego Bordeaux. Miły gest 🙂 Kilka dni później obsługiwałem pewną parę z Francji. Od momentu, kiedy weszli do biura i przyjąłem ich pod opiekę, do podpisania umowy najmu minęło tylko kilka dni. „We Francji pracując z agencjami nieruchomości, w dwa tygodnie nie obejrzelibyśmy tylu mieszkań co z wami (Nowodworski Estates) w ciągu tych trzech dni”. To na pewno daje dużo satysfakcji! Okazało się też, że Klient zna pana z Bordeaux i pracuje wraz z nim w tych samych liniach lotniczych. Świat jest mały… Agent, który w pracy daje tyle od siebie, z pewnością celuje wysoko. Jaka jest jego wymarzona nieruchomość, w której sprzedaży chciałby uczestniczyć? Wieża Eiffla – pozostając w klimacie Francji – czy może mimo wszystko nasz ukochany Szkieletor? Wymarzona transakcja? Na pewno sprzedaż nowego biurowca lub historycznej nieruchomości byłaby ciekawym i wymagającym zadaniem. A gdyby tak zostać agentem nieruchomości? Jak widzisz, nasi agenci bardzo chwalą sobie swój zawód, podkreślając przede wszystkim różnorodność obowiązków i coraz to ciekawsze wyzwania. Czytając ich historie, łatwo się rozmarzyć. Chcesz pójść w ich ślady? Dowiedz się, czego potrzebujesz w tym celu! Kiedyś aby świadczyć usługi pośrednictwa, trzeba było posiadać licencję oraz odpowiednie wykształcenie. Po deregulacji, od 1 stycznia 2014, roku agentem nieruchomości może zostać właściwie każdy. Podstawowe warunki, jakie trzeba spełnić w Nowodworski Estates, to: średnie wykształcenie, pełna zdolność do czynności prawnych, niekaralność. Prawdziwi specjaliści w tym zawodzie skupiają się wokół licencjonowanych agencji nieruchomości, takich jak Nowodworski Estates. Nasi agenci przed rozpoczęciem pracy przechodzą intensywne szkolenia i zdają obowiązkowe egzaminy. Każdego dnia pogłębiają swoją wiedzę z zakresu prawa, administracji, bankowości czy architektury. To czyni z nich prawdziwych ekspertów w dziedzinie pośrednictwa w obrocie nieruchomościami. Rekordowych transakcji, agenci! Z okazji Dnia Pośrednika w Obrocie Nieruchomościami wszystkim agentom składamy najlepsze życzenia! Nieustającego rozwoju, spełnienia zawodowych ambicji i… sprzedaży osobistego “Szkieletora”!

praca agenta nieruchomości jak wygląda